Nowa szkoła podstawowa w Rawie Mazowieckiej ma mieć swoją siedzibę w budynku przy “Dużym Kościele”, w którym niegdyś mieściło się kolegium jezuickie, a obecnie Miejska Biblioteka Publiczna oddział dla dzieci i młodzieży.

Kiedy szkoła rozpocznie działalność? Czy będzie to szkoła katolicka? Ile wynosi czesne? O to zapytaliśmy Sylwię Stachecką-Tomasiewicz, jedną z założycielek nowej szkoły w Rawie i jej dyrektora.

KochamRawe.pl: Skąd wziął się pomysł na założenie takiej szkoły w Rawie? Jaki jest jej główny cel?

Sylwia Stachecka-Tomasiewicz – dyrektor powstającej szkoły: Pomysł narodził się przede wszystkim z troski o nasze własne dzieci. Rozmawiając ze znajomymi, którzy również są rodzicami, dostrzegliśmy, że wielu z nas ma podobne wątpliwości i potrzeby edukacyjne. Zauważyliśmy również, że coraz więcej dzieci w naszym regionie korzysta z edukacji domowej, co skłoniło nas do głębszej refleksji.

Coraz więcej rodziców chce świadomie kształtować rozwój i edukację swoich dzieci, jednak nie wszyscy mogą codziennie dojeżdżać do większych miast lub podjąć się wyzwania nauczania domowego. Dlatego zależało nam na stworzeniu szkoły, która zapewni indywidualne podejście do każdego ucznia, przyjazny system edukacji oraz uwzględni potrzeby emocjonalne i sensoryczne dzieci.

Głęboko wierzymy, że takie inicjatywy mogą powstawać nie tylko w dużych miastach, ale także w mniejszych miejscowościach, takich jak nasza. Wiemy również, że wielu młodych ludzi opuszcza Rawę nie dlatego, że tego pragną, lecz z braku odpowiednich możliwości edukacyjnych dla swoich dzieci. Czy naprawdę musi tak być?

Czy Państwo – założyciele szkoły – pochodzicie z Rawy?

Tak, choć wszyscy studiowaliśmy w Warszawie i tam stawialiśmy pierwsze kroki zawodowe, ostatecznie zdecydowaliśmy się wrócić w rodzinne strony – przede wszystkim ze względu na nasze dzieci.

Czy wcześniej pracowaliście w tego typu małych szkołach?

Ja pracowałam jako pedagog w jednej z warszawskich szkół publicznych. Choć podejmowano tam próby wprowadzania nowoczesnych, przyjaznych metod nauczania, duża liczba uczniów często uniemożliwiała ich skuteczne wdrożenie.

Dla nas, czyli Gosi i Sylwii, kluczowym doświadczeniem było ukończenie studiów podyplomowych z zarządzania oświatą i edukacji spersonalizowanej. Prowadzili je założyciele i członkowie Instytutu Dobrej Edukacji – twórcy szkół opartych na nowoczesnych standardach nauczania.

Jacek natomiast od 15 lat działa w obszarze edukacji, specjalizując się w naukach ścisłych (matematyka, informatyka, programowanie). Od lat przygotowuje uczniów do konkursów i olimpiad informatycznych.

Czy szkoła ma charakter niepubliczny?

Tak, nasza szkoła ma status szkoły niepublicznej. Zarządza nią założona przez nas fundacja „Dobre UCZYnki”.

Czy placówka ma charakter katolicki lub będzie opierać wychowanie na wartościach katolickich?

Nie jest to szkoła katolicka, jednak światopoglądowo opieramy się na wartościach chrześcijańskich.

Przeczytaj: KONKURS LITERACKI na opowiadanie o ziemi rawskiej i województwie łódzkim

Czy przyjmujecie uczniów tylko do klasy „0” i pierwszej, czy od razu do prowadzicie nabór do wszystkich klas I–VIII?

Od września planujemy uruchomienie grupy inicjatywnej 0–1, czyli łączonej grupy dla dzieci z zerówki i pierwszej klasy.

Na jaką liczbę uczniów liczycie? Ile osób jest potrzebnych, aby szkoła mogła rozpocząć działalność, a ile wynosi maksymalna liczba uczniów?

Ten rok jest dla nas startowy. Przyjmujemy maksymalnie 15 dzieci na jedną grupę, a nad każdą z nich będzie czuwać dwóch nauczycieli.

Czy miesięczne czesne wynosi 1200 zł?

Tak.

W kadrze zarządzającej publikujecie Państwo informacje o trzech osobach. Kto jeszcze będzie pracował w szkole?

Obecnie mamy dwóch nauczycieli dedykowanych do grupy inicjatywnej. Ponadto nawiązujemy współpracę z innymi specjalistami, m.in. psychologiem, logopedą i anglistą.

Nasza strona internetowa szkoladobrejedukacji.pl jest na bieżąco uzupełniana o nowe informacje.

 Dziękujemy za rozmowę!

Redakcja: KochamRawe.pl

Rawa Mazowiecka sklep z podrabianą odzieżą – akcja KAS