Kolorowy Kiermasz Wielkanocny w Jatkach Miejskich

Tegoroczny Świąteczny Kiermasz Wielkanocny Sztuki Ludowej i Rękodzieła odbył się w dn. 3. kwietnia w godz. 10:00 – 15:00 w rawskich Jatkach przy ul. Mickiewicza 11.
Głównym organizatorem wydarzenia jest Muzeum Ziemi Rawskiej. – Kiermasz odbył się tydzień przed Niedzielą Palmową, ponieważ oprócz pisanek i innych ozdób świątecznych wiele twórczyń przygotowuje własne palmy, w które muszą zaopatrzyć się wcześniej. Chcą zdążyć z ich wykonaniem, żeby w Niedzielę Palmową móc je poświęcić – informuje p. Marzena Grzyb, etnograf muzeum.
Na terenie Jatek ustawione zostały stoiska handlowe z pisankami, palmami wielkanocnymi, różnorakim rękodziełem, szydełkowymi cudeńkami , dekoracjami świątecznymi, wycinankami i malowanymi ręcznie obrazkami. – To przedświąteczne spotkanie służy kultywowaniu wielkanocnych tradycji, budowaniu wspólnoty mieszkańców i poczucia tożsamości. Ideą organizowania kiermaszów jest również, a może przede wszystkim, zwrócenie uwagi na prace lokalnych rękodzielników – ich tradycyjnie przygotowywane ozdoby czy wyroby spożywcze – objaśnia dyrektor muzeum pan Marcin Broniarczyk – kiermasz organizowany jest od 2005. roku, dziś po raz pierwszy w naszych Miejskich Jatkach, wcześniej nie pozwoliła pandemia.
– Jest to również okazja do spotkania się , wzajemnego poznania kultury, kuchni, wielkanocnych tradycji regionalnych, wymiana doświadczeń i koleżeńskich rozmów na temat własnych artystycznych pasji, a to potem zaprocentuje – dodaje pani Marzena Grzyb.
Produkty oferowane przez wystawców w rawskich Jatkach to przede wszystkim artykuły świąteczne: stroiki, koszyki, świeczki, kraszanki, palemki, kartki okolicznościowe, bukieciki kwietne z bibuły, szydełkowe cudeńka, ludowe wycinanki, ogrody wyhodowane w szklanych słojach.
Od lat na rawskie jarmarki przyjeżdża pani Kosiacka-Bąk, która od dawien dawna szerzy kulturę ludową i tradycję tworzenia kraszanek – Umiejętność robienia kraszanek i wycinanek przejęłam jeszcze w dzieciństwie od mojej mamy, potem to już była pasja – opowiada twórczyni – Kraszanka to nie to samo co pisanka, dziś młodzi ludzie nie znają tego rękodzieła, dlatego tworzę i pokazuję , żeby młode pokolenia znały i pamiętały naszą kulturę. – zapewnia pani Kosiacka-Bąk.
Bibułkowe, kwiatowe cudeńka tworzy pani Janina Kwiatkowska z Wilkowic – To moja pasja, chęć tworzenia, wyobraźnia, chcę te wytwory moich rąk pokazać ludziom, bo są piękne, udowodnić młodym , że wspaniałe rzeczy można zrobić rękami, a nie jak to dzisiaj moda, z plastiku – zwierza się pani Janina.- działam w Wiosce Różanej w Zagrodzie Kwiatkowej, nawet mnie nazwisko zobowiązuje, żeby tworzyć kwiatki – żartuje pani Kwiatkowska. – A na kiermasze rawskie przyjeżdżam od roku 2009. – uzupełnia twórczyni.

Na kiermasz przybył także stały uczestnik wystawiennictwa artystycznego pan Aleksander Dudkiewicz z Inowłodza. Zaprezentował swoje przepiękne wycinanki tworzone wyłącznie własnymi rękami. – W zeszłym roku obchodziłem 50-lecie pracy twórczej. Kultywuję umiejętności wycinankarskie mojej babci i jej sióstr, od nich przejąłem sztukę wycinania i pielęgnowania tradycji ludowych, a na to trzeba wyobraźni i lokalnego patriotyzmu – wyjaśnia pan Dudkiewicz.
Wyroby z zakresu artykułów świątecznych wystawiły też osoby z Zakładu Aktywizacji Zawodowej w Rawie Mazowieckiej – Jest to dla nas wielka radość tworzenia, satysfakcja i , jako dla osób niepełnosprawnych , możliwość rozwoju. – mówi przedstawicielka grupy Marika Klimas, pracownik rzemieślniczy.
Ale znaleźć też było można niejako punkt małej gastronomii ukraińskiej, który wyposażyły panie Alona i Natalia przybyłe do Polski z objętej wojną Ukrainy. Ich stoisko zaopatrzone było w własnoręcznie ulepione pierogi ukraińskie z ziemniakami i wątróbką albo z ziemniakami i pieczarkami , wszystko estetycznie zapakowane w plastikowe pudełka. Pani Walentina przygotowała chikali – gruzińskie danie , ale też popularne na Ukrainie, przyprowadziła ze sobą swoją kilkuletnią wnuczkę. W domu jeszcze 3 panie z Ukrainy lepiły w tym czasie następne pierogi.
Te kobiety wraz z dziećmi (5 kobiet i troje dzieci) przytuliła pod swój dach mieszkanka Rawy pani Małgorzata Cieślak. – Mam duży budynek, mogłam dać im schronienie, każda z pań ma swój pokój, kuchnie, wszelkie warunki do zamieszkania, trzeba było im pomóc – mówi pani Cieślak. Ukrainki nie mogą się nachwalić swojej opiekunki – Pani Małgosia jest dla nas jak mama, ma takie dobre dla nas serce, niczego nam nie brakuje – mówi ze wzruszeniem pani Alona. – W Ukrainie wojna, zabijają , a tu cicho i bezpiecznie, dziecko może chodzić do szkoły.
Świąteczny kiermasz wielkanocny nawiązuje do dawnej tradycji jarmarków, które odbywały się przed ważnymi świętami. Jest to świetna okazja ,aby poznać zwyczaje wiosenne, obrzędy ludowe związane z Wielkanocą, zakupić wyroby rękodzielnicze , czy tradycyjne produkty spożywcze. To również okazja do przyjrzenia się pracy twórców ludowych z różnych regionów i nabycia ich wyrobów.
W bieżącym tygodniu będą organizowane warsztaty dla szkół: palma wielkanocna oraz pisanka. Zajęcia poprowadzą twórczynie, które uczestniczyły w kiermaszu.
Tekst i zdjęcia: Barbara Kalinowska