Pisarka Anna Kasiuk przyjedzie do Rawy! (KONKURS)
We wrześniu ukazała się kolejna powieść Anny Kasiuk „Ciebie szukam”. Jeden egzemplarz tej powieści można wygrać w naszym konkursie, a 23 października autorka przyjedzie do Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rawie Mazowieckiej na spotkanie z czytelnikami.
KochamRawe.pl: Pisze pani o kobietach, ale czy tylko dla kobiet?
Anna Kasiuk: Piszę o życiu. Piszę o ludziach i dla ludzi. Dotychczas były to powieści obyczajowe z rozbudowanym wątkiem psychologicznym postaci. Nie skupiam się tylko na kobietach i nie tylko one są moimi bohaterkami. W moich powieściach znajdą państwo również męskich bohaterów, dzieci. A więc nie piszę tylko dla kobiet. Najlepszym tego dowodem może być książka, nad którą pracowałam ostatnio. Jej roboczy tytuł brzmi „Bokser” a historia opowiada o losach mistrza boksu, któremu nagle przychodzi się zmierzyć z życiem z dala od ringu. Napisałam tę powieść w pierwszej osobie, wcieliłam się w rolę mężczyzny i muszę przyznać, że bardzo mi to odpowiadało. Premiery tej powieści możemy się spodziewać pod koniec 2020 roku.
Dla mężczyzn pani książki mogą być przewodnikiem po duszy i złożonej
naturze kobiety? Dzięki nim mężczyźni mogą lepiej was poznać i zrozumieć?
Zdecydowanie tak! Nie tylko kobiety, ale i mężczyzn. Bardzo zależy mi, by przekazywane historie były jak najbardziej rzeczywiste, nie stronię od kontrastów, co pomaga mi w obrazowaniu odczuć i wrażeń.
Pani bohaterki, zarówno w „Kwiaciarce” jak i „Ciebie szukam”, odchodzą od mężów, by szukać szczęścia lub układać sobie życie u boku innego mężczyzny. Dlaczego? Nie mogłyby być szczęśliwe ze swoimi mężami?
Mam nadzieję, że w większość polskich związków i małżeństw, właśnie takich – szczęśliwych – jest. Panuje w nich miłość, szacunek i partnerstwo. Moje książki pokazują, że niestety czasami zdarza się być inaczej, ale życie nie kończy się w chwili, kiedy uwolnimy się od partnera stosującego przemoc, czy też odważymy się odejść od męża alkoholika. Treści te można odebrać jako wskazówkę. Po każdej burzy nastaje spokój, tylko trzeba zdobyć się na odpowiedni krok. Albo, cieszyć się tym, że tworzymy dobry związek, bo nie wszyscy dostąpili tego dobrodziejstwa.
Marta, bohaterka książki „Ciebie szukam” wdaje się w romans z Rosjaninem o burzliwej przeszłości. Romans i kryminał w jednym to wybuchowa mieszanka, ale też mało realna w małych miasteczkach.
Wychodzę z założenia, że w życiu wszystko może się zdarzyć, czego ja sama jestem doskonałym przykładem. Pamiętam, że jeszcze wczoraj byłam pracownicą korporacji i to było moje życie. W pewnym momencie jednak okazało się, że mogę zrobić coś wykraczającego poza szablon mojej codzienności i dzięki temu spełnię swoje marzenie o pisaniu. A miłość, odnajdzie nas w najmniej oczekiwanym momencie i okolicznościach. Kobiety mieszkające poza granicami aglomeracji również mają wyobraźnię i swoje potrzeby. W niczym nie różnią się od kobiet z dużych miast. To tylko kwestia odwagi i tęsknoty za drugą osobą.
Mimo wszystko, bardzo często życie kobiet w Warszawie i w małym miasteczku różni się dość istotnie. Często ci, co mieszkają np. w naszej Rawie Mazowieckiej, zazdroszczą tym z Warszawy, a ci ze stolicy chcieliby uciec w przysłowiowe Bieszczady lub do innego małego miasteczka.
Obawiam się, że zazdrościmy nie tylko prowincji czy aglomeracji. Polacy zazdroszczą, bo tak jest łatwiej, wygodniej i szybciej. Jest jeszcze taniej. To taka nasza cecha. Na szczęście nie jest to nagminne i nie osiągnęło jeszcze rozmiarów globalnych. A zmiany są nierozerwalnym składnikiem naszego życia. To kwestia przewartościowania priorytetów. Czasami to, co najtrudniejsze, okazuje się być zupełnie proste. Wtedy dostrzegamy plusy i minusy życia, do którego tak tęskniliśmy. Otworzą się przed nami nowe perspektywy i staniemy przed koniecznością podjęcia wyzwań, z którymi wcześniej nie musieliśmy się borykać. I płeć nie będzie tu miała znaczenia.
Fabuła powieści „Ciebie szukam” osadzona jest w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. Jest to też początek serii zatytułowanej „Oczami kobiet”.Czego mogą spodziewać się czytelniczki i czytelnicy kolejnych powieści i czy one też będą opisywać Kazimierz?
Nie. Zamysłem tej serii było pokazanie życiowych wyzwań, przed jakimi stają właśnie kobiety. Trzy historie, których fabuła rozgrywa się w różnych miejscach i dotyczy kobiet zajmujących różne szczeble w hierarchii społecznej. Opisuję w tych powieściach sposoby radzenia sobie z życiem. Spoiwem tych historii jest to, że moje bohaterki w którymś momencie swojego życia spotykają się, bywa, że nie bez konsekwencji. „Ciebie szukam” pokazuje Kazimierz Dolny, „Obok ciebie” rozgrywa się w Warszawie i na jej przedmieściach, natomiast w powieści „W twoim cieniu” przeczytają państwo o Bieszczadach i wrócimy do Warszawy. Wszystkie trzy książki mają za zadanie pokazać, że w życiu należy kierować się odwagą, determinacją, ale dostrzegać również tych, którzy to życie z nami dzielą i na które wpływają.
Pani wcześniejsza powieść „Andromeda” jest o młodzieży i dla młodzieży. Dla kogo trudniej się pisze i dlaczego stosuje pani taki literacki “płodozmian”?
Właściwie nie lubię zmian. Bardzo cenią sobie rytuały każdego dnia i staram się nie zmieniać niczego. To pozwala mi zachować spokój i harmonię. Ale, czego nauczyło mnie życie w rzeczywistości korporacyjnej, jedyną stałą jest zmienna. A więc każdy z nas potrzebuje w swoim życiu zmian, bo wtedy i tylko wtedy rozwijamy się i nadajemy naszej egzystencji kolorów. Bardzo lubię poruszać w swoich książkach te tematy, które mnie nurtują, które trawią również odbiorców mojej prozy. Jest to swego rodzaju dialog, a jak wiemy, komunikacja to podstawa. „Andromeda”, którą napisałam z myślą o ludziach młodych, jest tak naprawdę książką, po którą sięgają również przedstawiciele starszego pokolenia. Jest ona ich drogą sentymentalną, jak powtarzano wielokrotnie podczas spotkań z czytelnikami. Każdy z nas ma jakieś wspomnienia związane z czasami szkoły. O jednych nie chcemy mówić, a inne wspominamy z wielkim sentymentem. Taka jest właśnie „Andromeda”. W planach wydawniczych mam kilka projektów, które mogą zaskoczyć czytelnika. Nie ograniczę się tylko do opowiadania historii obyczajowych, zamierzam zmierzyć się z thrillerem, kryminałem i powieścią erotyczną, choć nie wykluczam również bajek dla dzieci. W końcu mam dzieci a te czekają na coś, co będzie skierowane właśnie do nich.
1,5 roku temu porzuciła pani wspomnianą już w naszej rozmowie pracę w korporacji, aby pisać. Mieszka pani w małej miejscowości pod Warszawą. Jak zmieniło się pani życie w tym czasie?
Diametralnie! I wcale nie mam zamiaru narzekać na zamknięty już etap mojego życia, jakim była korporacyjna rzeczywistość. Jestem zadowolona, że spędziłam w korpo tyle lat, bo ten rodzaj pracy ukształtował mnie i nauczył sięgać po marzenia. Jestem zdecydowanie osobą ceniącą spokój i samotność. Korporacja pokazała, jak radzić sobie z sytuacjami, które burzą porządek i wymykają się harmonii, a więc zyskałam wiele. W tej chwili żyję trochę wolniej, acz niemniej aktywnie i kieruję się zupełnie innymi wartościami.
Jak dzieli pani pracę twórczą z innymi obowiązkami: mąż, trójka dzieci, dwa psy, kot…?
Koty, mam dwa koty. Codzienność dostarcza mi wielu inspiracji i sprawia wiele przyjemności. Mam teraz więcej czasu, który poświęcam rodzinie, zaczęłam widzieć wszystko, co mnie otacza i otaczało z innej perspektywy i mogę skupić się na tych detalach, które zaniedbywałam z braku czasu. A pisanie stało się moją pracą, ale nie traktuję tego zajęcia stricte służbowo. Jest ono moją pasją i dialogiem z czytelnikiem. Nie wymaga ode mnie wychodzenia z domu czy działania pod presją czasu. Mogę równie dobrze wstać wcześnie, zanim zrobi to reszta domowników i pracować. Mogę pracować, kiedy wszyscy są poza domem albo kiedy wieczorem już śpią. Pisanie wkomponowało się w tę całkiem nową dla mnie codzienność. Stało się jej naturalnym składnikiem. I tak jest dobrze, nawet bardzo dobrze.
KONKURS
Dla Czytelników portalu KochamRawe.pl mamy najnowszą powieść Anny Kasiuk „Ciebie szukam”. Wystarczy do północy w dniu 19 października 2019 roku przysłać do nas mail na adres: biuro@kochamrawe.pl wpisując w temat maila hasło KONKURS, a w treści podać tytuł książki z dzieciństwa lub czasów szkolnych, którą pamiętacie do dziś i w maksymalnie trzech zdaniach uzasadnić, dlaczego wywarła ona na Was tak duże wrażenie. Prosimy również w treści maila podać swoje imię i nazwisko oraz numer telefonu. My wybierzemy najciekawsze naszym zdaniem uzasadnienie i ta osoba otrzyma od nas książkę, którą będzie można odebrać osobiście podczas spotkania z Anną Kasiuk 23 października o godz. 18 w Miejskiej Bibliotece Publicznej.
Konkurs skierowany jest do mieszkańców Rawy Mazowieckiej i powiatu rawskiego. Nagrody nie wysyłamy. Zwycięzcę poinformujemy wcześniej o wygranej.